Seria Spy - SERIA ZAMKNIĘTA

Forum Seria Spy Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Zgłoszenie

Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria Spy Strona Główna -> Stare Zgłoszenia.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Rosiak- Ewka
Gość





PostWysłany: Pią 14:57, 22 Cze 2007    Temat postu: Zgłoszenie

Postać- Celine z listy, nr gg 6540574, mail: [link widoczny dla zalogowanych]
moja próbka twórczości z bloga Claude:
Przemierzał ulice Nowego Jorku.

Trafił tutaj wczoraj. Ledwie pamiętał jeszcze twarz tej dziewczyny, która zaprosiła go na noc.

Jednak mieszkanie miała ładne, a on tylko potrzebował ciepłego miejsca.

Zmęczony, odgarnął kosmyki z twarzy.

Jego umysł nie pracował jeszcze. Całe miasto spało. On nie mógł. Musiał wymyślić coś nowego.

Wyjął z torby stary poniszczony zeszyt.

Wszystko zapisane, żadna pomyłka nie wchodziła w rachubę.

Berlin także nie był pomyłką.

Ten klient także nią nie był.

Pomyślał o Sylvie.

Ciekawe, kiedy ją zgarną…

Na pewno o tym przeczyta. Ten klient był kimś ważnym.

Skandal. Afera z prostytutką. Tajemnicze morderstwo. Jego nikt nie miał prawa podejrzewać.

Był czysty.

Miał parę drobnych. Lata w Berlinie nauczyły go, że luksus jest dla niego tak niezbędny do życia, jak dla innych powietrze.

Dlaczego miałby go sobie odmawiać?

Był wolny, ale tylko fizycznie.

Psychicznie pozostawał wciąż uzależniony od markowych ubrań, drogiej biżuterii i rozrywek.

I od tańca. Ilekroć porzucał tę namiętność, ona wracała. Nic nie dawało mu takiej satysfakcji jak taniec. Zawsze dostawał grube pieniądze, kiedy tańczył przed Ruskami. Jednak on kochał to robić.

Może gdyby…

Pomyślał o najsłynniejszej szkole w Nowym Jorku.

Travolta.

To jest to. Doskonale wiedział, że tam ściągają najbardziej piękne i bogate kobiety z całego świata.

Romanse, afery i skandale to chleb powszedni tej szkoły.

Tłumaczył sobie decyzję o udziału w przesłuchaniach na milion niezliczonych sposobów. Nie zamierzał przyznać się przed samym sobą, że znalazło się coś w jego życiu, co było ważniejsze od pieniędzy i wpływów.

*

Kolejną noc spędził u Gwen- tak nazywała się towarzyszka poprzedniej nocy. Dziwne. Nigdy nie rozumiał, dlaczego niektóre laski bywają takie naiwne. Za cenę wspólnej nocy z takim jak on gotowe są na pełne zaufanie wobec tej osoby. Wpuszczają do środka, bo wydaje im się, że skoro dobrze całuje i pieści, to jest takim samym człowiekiem i mogą czuć się bezpiecznie.

Niektóre potem opowiadają szumnie o tym, jak to poznały miłość swego życia. Romantyczki, idealistki? Nie słodkie idiotki, które wciąż czekają na księcia z bajki. Żadna z nich nie czyta kronik kryminalnych, które afiszują się zdjęciami nagich panienkach podziurawionych kulami, uduszonych lub zgwałconych i pobitych.

Wtedy za późno na jakąkolwiek lekcję.

Stają się przestrogą dla innych. Gwen nie wiedziała, że teraz ona spełni tę zaszczytną funkcję.

*

-Musimy porozmawiać- powiedziała podczas trzeciej upojnej nocy razem.

-O czym?- delikatnie muskał jej szyję, błądząc rękami po nagim ciele.

-Musisz się stąd wyprowadzić. Wiesz, przyjeżdża mój brat, odbieram jutro pieniądze z banku i wyprowadzam się z tej nory.

Zesztywniał. Czyżby wyrzucała go?

Zamilkł, powstrzymując się od przekleństw. Na nie będzie jeszcze czas.

-Claude?

Nie odzywał się przez chwilę, analizując wszystkie za i przeciw.

-Dobrze, jutro się wyprowadzę- powiedział, całując ją namiętnie.

Niech dobrze zapamięta tę noc.

Ostatnią w jej marnym życiu.

*

Zastanawiał się, ile powinien wsypać. Termos z ciepłą kawą czekał już na jego decyzję.

Jedna…Druga…Trzecia…Czwarta....Piąta…Szósta…Siódma…Ósma…Dziewiąta...Dziesiąta...

-Kochanie, jesteś już gotowy?

Ocknął się, słysząc jej niewinny głos.

-Tak- pokiwał głową.

-To naprawdę miło z twojej strony, że zabierasz mnie na piknik- wtuliła się do jego umięśnionego ciała.

-A znalazłaś jakieś odpowiednie miejsce?

*

Nagie ciało dziewczyny leżało w drewnianej wannie. Woda już dawno wystygła, jednak ciało było jeszcze ciepłe. Pachniało różami. Ich woń była wyczuwalna w całej łazience.

Domek letniskowy jeszcze nigdy nie był tak oblegany przez ciekawskich wczasowiczów. Wszyscy przenosili wzrok na młodą, dwudziesto paroletnią Amerykankę, którą jedna z sąsiadek znalazła martwą w pięknej stylowej wannie.

Jedni podziwiali urodę i figurę dziewczyny, zwracając uwagę na jędrne piersi, inni podawani byli niezliczonym przesłuchaniom. Wśród wielu pytań jedno było powtarzane nagminnie „Czy ktoś kogoś z nią widział?”

Odpowiedzi były przeczące. Zresztą kto miał zajmować się obcą dziewczyną, która niedawno wykupiła domek.

Tutaj każdy pilnował swoich spraw.

Dopiero martwe ciało dziewczyny wzbudziło zainteresowanie.

*

“Non, rien de rien
Non, je ne regrette rien
Ni le bien qu'on m'a fait, ni le mal
Tout ca m'est bien egal
Non, rien de rien
Non, je ne regrette rien
C'est paye, balaye, oublie
Je me fous du passé…*”



Z głośnika powoli sączył się głos Edith Piaf. Claude podśpiewywał w rytm piosenki w języku ojczystym. Już dawno go nie słyszał. W Berlinie słuchał niemieckich utworów, które przypominały szczekanie jamnika.

Melodyjny głos francuskiej piosenkarki był tym, czego potrzebował na dzień przed pierwszym dniu w Travolcie. Minął tydzień odkąd miał własne mieszkanie. Rozkoszował się wolnością, wchłaniając każdy akord, kiedy nagle sygnał ważnych wiadomości przerwał mu to.

Ze zniecierpliwieniem podszedł do odbiornika, chcąc wyłączyć go, ale usłyszał coś, co go bardzo zainteresowało:

Sekcja zwłok ofiary wykazała bezsprzecznie, że popełniła ona samobójstwo…W jej ciele znaleziono dziesięć tabletek popularnego środku uspokajającego Relanium, co w połączeniu z alkoholem wyrządziło katastrofalne skutki w jej mózgu, doprowadzając do niechybnej śmierci…Wraz z dniem dzisiejszym zamykam tę sprawę…

Claude uśmiechnął się do siebie.

Rozejrzał się po przestronnym mieszkanku. Uważał, że zrobił bardzo korzystny interes. Kilka dolarów za prochy i stał się właścicielem nędznej, ale własnej kanciapy…

*

-Jest pani aresztowana za zabójstwo Markusa Schillera- siwowłosy policjant po raz kolejny wypowiadał słynną formułę przy zatrzymaniu. Jednak jeszcze nigdy nie przeżył czegoś takiego, jak teraz.

Młodociana dziewczyna podała mu ręce do zakucia, nie wypowiadając żadnego słowa.

Z jej oczy pociekły tylko łzy.

-Żałujesz tego, co zrobiłaś?- zapytał, nie patrząc na nią.

-Żałuję, że go kochałam- odpowiedział ona, nie dając mu tym satysfakcji, jaką dawało wielu skazańców poprzez resocjalizację.

Sylvie nie mogła dać mu tej satysfakcji, bo przecież nie potrzebowała resocjalizacji. Jedyną jej winą, było to, ze zaufała komuś, komu nie wolno było jej ufać…

*









moje blogi:
rosem.blog.onet.pl
michaelgordon.blog.onet.pl
family-cross.blog.onet.pl
piano-keys.blog.onet.pl
claude.blog.onet.pl
Powrót do góry

Czekolada



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: highway to hell

PostWysłany: Pią 15:08, 22 Cze 2007    Temat postu:

Na dzień dobry - tak. A co ja bym mogła innego powiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

jezusmaria



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 1861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:29, 22 Cze 2007    Temat postu:

No np. " nie, bo cie nie kocham. "
xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Balbin



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z balbinowa

PostWysłany: Pią 16:59, 22 Cze 2007    Temat postu:

Oo własnie^^

Ja Rosiaka znam, ja na tak Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Rosiak-Ewka
Gość





PostWysłany: Pią 17:10, 22 Cze 2007    Temat postu:

hanysia napisał:
No np. " nie, bo cie nie kocham. "
xD

wszystko bym przeżyła ale nie to, że ona mnie nie kochaxd
Powrót do góry

czarna kawa.



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:48, 22 Cze 2007    Temat postu:

ja na tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

LM



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:52, 22 Cze 2007    Temat postu:

Ja też na tak
Powrót do góry
Zobacz profil autora

LidUsh



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z domu nad jeziorem^^

PostWysłany: Pią 22:11, 22 Cze 2007    Temat postu:

ja jednak za xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Czekolada



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: highway to hell

PostWysłany: Pią 22:38, 22 Cze 2007    Temat postu:

hanysia napisał:
No np. " nie, bo cie nie kocham. "
xD

nie mogę jej serca złamać. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pollyanna.



Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:32, 22 Cze 2007    Temat postu:

Dobrze że napisałaś.
Ale nadal mam uraz po tym jak wypytywałaś Hanke o naszą rozmowe (na temat czy Cie znam czy nie ) bo OD RAZU wprost mogłaś sie mnie zapytać ,a nie próbowałaś mnie Hanką przechytrzyć.
Nie jestem na nie ,bo jesteś super autorką.Ale nie powiem tak bo mam uraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Olka.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: uciekła głupota?

PostWysłany: Sob 11:20, 23 Cze 2007    Temat postu:

I Ciebie tu przywiało?
Za.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Rosiak-Ewka
Gość





PostWysłany: Sob 12:31, 23 Cze 2007    Temat postu:

a bo taka jedna łajza mnie namówiłaxd
Powrót do góry

Olka.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: uciekła głupota?

PostWysłany: Sob 13:40, 23 Cze 2007    Temat postu:

Ciekawe o kogo chodzi. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Rosiak



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:02, 23 Cze 2007    Temat postu:

tym razem akurat nie o ciebiexd
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Olka.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: uciekła głupota?

PostWysłany: Sob 14:10, 23 Cze 2007    Temat postu:

Wiem i się z tego cieszę. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria Spy Strona Główna -> Stare Zgłoszenia. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin