Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 18:53, 16 Gru 2007 Temat postu: Święta. |
|
|
Niektórzy je lubią, inni nie - jedni twierdzą, że to magiczny czas, podczas którego zbliżają się do rodziny, że to jedyne chwile, podczas których czują to jedyne w swoim rodzaju ciepło; drudzy, że nie lubią, że jest to sztuczne, a jedyne, co kojarzy im się ze świętami to czekoladowe mikołajki i reklamy Coca-Coli.
Ja święta kocham. Dlatego, że mogę być blisko rodziny - że mogę widzieć ich radość, że mogę śpiewać z nimi kolędy, ubierać choinkę.. tak po prostu być razem.
No i pierogi! ^^
Jak to jest z Wami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Subtelnie.
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekiełka ^^
|
Wysłany: Nie 18:54, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja je kocham. Mają swój klimat, taki niepowtarzalny, który ma miejsce tylko raz w roku. Same przygotowania do świąt wprowadzają w dobry nastrój, ludzie są dla siebie milsi, wszystko jest inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LidUsh
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z domu nad jeziorem^^
|
Wysłany: Nie 18:55, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Sztuczne.
Lubie ze względu na prezenty.
Nie ma w nich czegoś nadzwyczajnego. Ojciec i tak prawie co roku z nami ich nie spędza, bo przecież praca :/ no ale wybaczam mu to, bo ratuje życie innym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 18:56, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, prezenty to chyba każdy lubi xD
A u mnie zawsze jest cała rodzina, i z tego się cieszę. A dzielenie się opłatkiem jest na tyle magiczne, że czasami wręcz doprowadza mnie do płaczu. Zwłaszcza, kiedy rozmawiam z tatą..
|
|
Powrót do góry |
|
|
LidUsh
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z domu nad jeziorem^^
|
Wysłany: Nie 19:01, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co w tym magicznego, ale ok.
Dni jak każde w roku. Jedyne co mi się ze świętami kojarzy, to urodziny kumpla i sylwester.
Ale cóż, nigdy rodzinna a tym bardziej religijna nie byłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 19:05, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie owszem. Dla mnie rodzina to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu, mimo wszystko.
Dla mnie dużo w tym magii - ten jeden raz mamy odwagę się przeprosić, spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć, że będzie inaczej - chociaż dobrze wiemy, że nie będzie. Ale przynajmniej w to w i e r z y m y. I chyba o to właśnie chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subtelnie.
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekiełka ^^
|
Wysłany: Nie 19:06, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Na święta coś się w ludziach zmienia, mają odwagę przyznać się do kłamstw, do błędów, czego raczej nie zrobiliby na codzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 19:09, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. I to jest piękne..
Wreszcie nie ma pracy, nigdzie się nie spieszymy, jesteśmy ze sobą razem. Choć ten jeden raz w roku..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subtelnie.
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekiełka ^^
|
Wysłany: Nie 19:11, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tak. Właśnie teraz przed świętami zaczęłam rozmyślać o moim ojcu i coraz większą chęć mam się z nim spotkać, porozmawiać. Zapytać, dlaczego właśnie tak wyszło, a nie inaczej. Choć domyślam się, że nie udzieliłby mi zadowalającej mnie odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 19:15, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A co się stało, Liz? Jeśli wolno spytać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subtelnie.
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekiełka ^^
|
Wysłany: Nie 19:18, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że wolno, teraz to już żadna tajemnica i nie wywiera na mnie tak dużego wpływu jak kiedyś. Więc, jak miałam trzy latka moi rodzice rozwiedli się. Mam kilka przykrych wspomnień z dzieciństwa, choć moja matka mówi, że ona czegoś takiego nie pamięta, ja czuję, że właśnie tak było. A było źle, co tu dużo mówić. Wszystko wina alkoholu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 19:20, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I w obliczu takich tragedii czuję się jak próżniak, kiedy narzekam na swoich rodziców..
Ale masz z tatą jakiś kontakt w ogóle?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subtelnie.
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekiełka ^^
|
Wysłany: Nie 19:21, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie mam żadnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
murdermile
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mgiełki niebytu
|
Wysłany: Nie 19:24, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To przykre. Bo co powiedzieć więcej?
Moja koleżanka ma również kłopotliwą sytuację w rodzinie. Od niedawna. Zastanawiam się, jak przetrwa te święta..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Subtelnie.
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekiełka ^^
|
Wysłany: Nie 19:27, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja cieszę się, że to było tak dawno. Bo teraz przyzwyczajona jestem do tego, że byłam zawsze tylko z mamą. A jakby rozwodzili się teraz, to byłoby strasznie ciężko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|