Seria Kith.

shante

Oł.
W gimnazjum nie było źle.
Ale liceum to inne postrzeganie nauki.
I ogólnie... ciekawe czasy ^^

Santa

Taaa, powiedz to Gałoszowi od chemii, on mnie tymi wzorami wpędzi do grobu, a Brzostowska od biologii jak jeszcze raz mi powie 'widze że jestes bardzo zdolne dziecko, ale leniwe' to jej grzdylne. A Matematyka...wole nie mówić.

shante

Haaa, gdybyś miała matme z Ostrowską, to byś popadła w jakieś załamanie nerwowe, tudzież zamarzła na kość (otwiera okna w czasie zimy, bo ma bzika na punkcie niedostatku tlenu), tudzież udusiła się ze śmiechu, słysząc jej wypowiedzi.
Natomiast babka z angielskiego ma tak idiotyczny akcent, że very well wychodzi jej jako weRy łel, czytana po polsku _._
No, i ogólnie jest tragicznie.

Santa

no...ale ja się boję, bo mam nauczyc sie 19 modlitw na srode na religie, mamy klasówkę. Wypisac wszytskie państwa i stolice też na środę na gegre, wykuć części mowy na jutro i wzory na jutro. A ja siedze przed kompem i próbuję wziąść się za notkę na Sante Razz

shante

Ja już skończyłam na Shante Very Happy

Santa

beee, a ja zaczynam i stoję w miejscu xD

shante

Ty weź... my musimy dialoga stworzyć kiedyś xD

Santa

taaaak....jak mi się oczyści terminarzyk.. .xD

shante

Hm.
No to mam dużo czasu xD

Santa

ale.... xDD ja cie kręce! zapomniałabym xD a, nie...dobra, mniejsza.

co ja chciałąm napisać? eee, zapomniałam.
Ahh! Ja nie mam czasu XDD

shante

Y... aha

Czekolada

shante

W sumie liceum, to nie to, co gimnazjum... tu nie trzeba walczyć o dobre oceny, żeby dostać się do dobrego liceum, tylko trzeba się uczyć z tego, co chcemy pisać na maturze i dostać się na wymarzone studia ^^

Czekolada

A na resztę lać. Amen.

shante

Żeby jeszcze moi rodzice tak przychylnie na to patrzyli... <mysli>
Chociaż nie ma źle Very Happy